27 February 2014

Tłusty Czwartek w Tajlandii


Dziś Tłusty Czwartek i przyznam, że omal o nim nie zapomnieliśmy :-) Tutaj w Tajlandii oczywiście się go nie obchodzi. Niemniej jednak wybraliśmy się na duży targ, który jest w naszej miejscowości w poniedziałki i czwartki i znaleźliśmy jedno stoisko z ciastkami w zachodnim stylu a wśród nich pączki! Nie takie polskie z różą, bardziej w stylu angielskim - z dziurką. Ale pączek jest pączkiem i kupiliśmy oczywiście paczuszkę! Ale, żeby zupełnie nie oderwać się od tutejszych klimatów, kupiliśmy też paczuszkę pysznego "sticky rice" (specjalnego ryżu gotowanego tak, by ziarenka się do siebie lepiły) ze słodziutkim mango i z sosikiem kokosowym. 
To już ostatnie dni naszego leniuchowania nad morzem.  Wszystko co miłe szybko się kończy, w sobotę wracamy do Bangkoku a stamtąd już prosto do domu!!! Czekają nas jeszcze ostatnie zakupy przed wyjazdem, obowiązkowe przyprawy i sosy, jakieś świeże listki może. Ostatnia wizyta na fantastycznym targu w Bangkoku (o tym będzie w sobotę w ostatnim wpisie z naszego wyjazdu) i potem powrót! Z jednej strony tęsknimy za domem ale z drugiej chciałoby się tu zostać jeszcze kilka tygodni i wygrzewać się w tym słoneczku zajadając pyszności :-)
Życzymy Wszystkim czytelnikom smacznych pączusiów!!!

2 comments:

  1. Piękne te pączki....Choć wolę polskie z lukrem i pyszną różą. Miłego dnia M

    ReplyDelete